Ekipa wyruszyła z Krakowa, uzbrojona w magię KLINZO i pełna entuzjazmu, aby pomóc mieszkańcom Iwanowic. Cel: pranie dywanu włochatego w jednym z tamtejszych mieszkań.
Gdy dotarliśmy na miejsce, czekał na nas prawdziwy olbrzym – puszysty dywan, który chyba pamiętał jeszcze czasy świetności lat 70-tych. Był piękny, ale ewidentnie potrzebował naszej interwencji. Słuchając opowieści właściciela o wszystkich przygodach, jakie działy się na tym dywanie, od festiwalu zabaw dla dzieci po nieoczekiwane wizyty psotnych kotów, uśmiechaliśmy się pod nosem, wiedząc, że to dla nas dzień pełen wyzwań.
Zaczęliśmy nasze arcydzieło od dokładnego wstępnego odkurzania, aby usunąć wszystkie nagromadzone w nim niespodzianki. Potem przyszedł czas na nasze specjalne środki czyszczące, które stopniowo przemieniały brudny dywan w magicznie czysty i pachnący dywan. Po godzinach starań, z dywanu zniknęły plamy, a puszystość powróciła do życia.
Gdy oddawaliśmy dywan właścicielowi, jego reakcja była bezcenna – uśmiech od ucha do ucha. Takie chwile przypominają nam, dlaczego kochamy naszą pracę.
Dzięki temu niezwykłemu spotkaniu w Iwanowicach, nauczylismy się doceniać, jak wiele wspomnień skrywa każdy włochaty dywan i jak wspaniale jest móc je odświeżać i dawać im nowe życie.
Dziękujemy Iwanowicom za serdeczne przyjęcie i do następnego prania!
Wasz KLINZO Team!