Zakręciliśmy koła naszego KLINZO-mobile’a i już rankiem byliśmy na miejscu. Zabierzów przywitał nas soczystym zapachem wiosny, a my – uzbrojeni w nasze najlepsze środki do czyszczenia wełny – zapukaliśmy do drzwi sympatycznej pani Marii.
Wejście do mieszkania to zawsze chwila pełna ekscytacji. Mieszkanie pani Marii tętniło kolorami i ciepłem. Jej dywany, choć pełne uroku, potrzebowały delikatnego, ale skutecznego oczyszczenia. Gdy tylko zobaczyliśmy ten ręcznie tkany wspaniały dywan z wełny, wiedzieliśmy, że czeka nas coś wyjątkowego.
Rozstawiliśmy sprzęt, a nasz mistrz czyszczenia, Marek, zaczął swoje magiczne rytuały. Działając z niesamowitą precyzją, sprawił, że każda nitka dywanu wróciła do życia, a kolory znowu zaczęły lśnić. Pani Maria z uśmiechem obserwowała nasze działania, przy okazji częstując nas cudowną domową lemoniadą.
Każdy członek zespołu KLINZO ma swoje unikalne umiejętności, a kiedy działać zaczynają razem, efekty są zawsze oszałamiające. W ciągu kilku godzin, zanurzając się w przyjaznych rozmowach, ukończyliśmy naszą misję. Gdy dywan lśnił nowością, z dumą mogliśmy zaprezentować efekt naszej pracy.
Na zakończenie, pożegnaliśmy się z panią Marią, która obiecała polecić nas swoim sąsiadom. Z uśmiechami na twarzach i nowymi napojami chłodzącymi w dłoniach, ruszyliśmy z Zabierzowa z myślą, że nasze usługi zostawiły kolejne miejsce nieco piękniejsze niż przed naszym przyjazdem.
Następnym razem, gdy będziecie potrzebować pomocy z waszymi dywanami – wiecie, kto przyjedzie na ratunek!