Dzień zaczyna się od szerokiego uśmiechu całego zespołu KLINZO. Marta, nasza specjalistka od parowych czarów, już od świtu przygotowywała sprzęt, mrucząc pod nosem ulubione melodie. Z plecakami pełnymi środków czyszczących i kilogramami pary ruszyliśmy ku Czyżynom.
Kiedy dotarliśmy na miejsce, właścicielka mieszkania przywitała nas gorącą kawą i opowiedziała historię dywanu, który rodzinę służył już od pokoleń. Jakież to było miłe wprowadzenie! Wiedzieliśmy, że mamy przed sobą wyzwanie, ale i szansę na prawdziwe arcydzieło czyszczenia.
Zaczęliśmy od przygotowania powierzchni. Usuńcie wszystkie meble, z wyjątkiem tych, na które dywan tak jakby się gniewał, bo są zbyt ciężkie do przestawienia!
Zanim się spostrzegliśmy, pokój wypełnił się ciepłą, kojącą parą, a dywan – wręcz śpiewał z radości! Marta sprawnie prowadziła dyszę parową, a my z dumą patrzyliśmy jak każdy koloryt i wzór pojawia się na nowo, jak magia. Przypominało to nieco malowanie wodą letnich kolorów na ponurym płótnie.
Po zakończonej pracy, pytania właścicielki były nieuniknione: 'Jak mogło to zadziałać tak pięknie?’. Odpowiedź była prosta – to nie tylko para i środki czystości, ale też pasja i doświadczenie, które wkładamy w każdą usługę.
Odjeżdżając, zostawiliśmy nie tylko lśniący dywan, ale też wielki uśmiech na twarzy klientki i serce pełne satysfakcji! Czyżyny nas urzekły, a my najchętniej wracalibyśmy tam codziennie!
Nasza przygoda w tym zakątku Krakowa na długo zostanie w naszej pamięci. Jeśli kiedyś nadejdzie czas na ponowną wizytę, już nie możemy się doczekać!
Z podziękowaniami za Wasze zaufanie,
Zespół KLINZO