Pamiętam, że to był pochmurny poranek… Wstąpiliśmy do naszej wspaniałej bryki i silnikiem warkoczyliśmy na perpektywie Bieżanów-Prokocim. W firmie przywitał nas delikatny aromat świeżo zmielonej kawy. Klient – cudowny człowiek – oprowadził nas po biurowych zakamarkach, a my chłonęliśmy te przestrzenie jak gąbka wodę. 🌧
Rozstawiliśmy nasze magiczne urządzenia, zaczynając od najtrudniejszych miejsc. Nasze pralki podłogowe, niczym tańczące dżinsowe dżinsy, wirują, skrzą się w rytmie maszynowego prania. Włókna podłogowe poddawały się pod naporem chemicznych czarów, a wyrafinowane plamy znikały bez wrzawy, jak znikający cyrkiel w garniturze magika.
Trochę się pośmialiśmy, nadrzędnie się natrudziliśmy, ale końcowy efekt przybił nas do podłogi. Pracownicy firmy z entuzjazmem szemrali, patrząc na nową koloryzację ich podłóg. Nasza praca w Bieżanów-Prokocim zakończyła się sukcesem, a my opuściliśmy firmę z dumą, co granice przekracza. Następny przystanek: Wasza firma!
Ekipa KLINZO pozdrawia z Krakowa! Do zobaczenia na waszych podłogach! 🌼