Jakiś czas temu przez nasze biuro w Krakowie przetoczył się telefon. Pewna sympatyczna pani z Kocmyrzowa-Luborzycy poprosiła nas o pomoc w czyszczeniu fotelika samochodowego, który przestał przypominać swoje dawne, lśniące wcielenie. Zbędne brudy, plamy z soków, ciasteczkowy pył i jeszcze coś, czego nie do końca już można było zidentyfikować, stanowiły obecne oblicze nieszczęsnego fotelika.
Nie mogliśmy pozostać obojętni na taką prośbę! Spakowaliśmy nasz sprzęt, kilka kanistrów najskuteczniejszych detergentów i punktualnie stawiliśmy się pod drzwiami mieszkania w Kocmyrzowie-Luborzycy.
Cała operacja przebiegała jak dobrze naoliwiona maszyna. Najpierw zastosowaliśmy nasze magiczne mikstury, które dosłownie wchłaniały brud. Szorowanie za pomocą jednego z naszych specjalnych urządzeń przypominało raczej delikatny masaż niż brutalne czyszczenie. Efekt końcowy? Fotelik samochodowy odzyskał swój pierwotny blask i nowy zapach.
Gdy przed spacerem usiedliśmy wraz z klientką na kubki gorącej herbaty, radość w jej oczach mówiła sama za siebie. Nie tylko przywróciliśmy dawny wygląd fotelikowi, ale także zyskaliśmy nową przyjaciółkę w Kocmyrzowie-Luborzycy. Takie opowieści przypominają nam, dlaczego kochamy to, co robimy.
Dziękujemy za zaufanie, Kocmyrzów-Luborzyca! Do zobaczenia w kolejnych baśniowych przygodach czyszczących!