Z samego rana zapakowaliśmy nasze narzędzia i środki czystości, gotowi, by stawić czoło wyzwaniu. Nasz cel? Domek jednorodzinny w pięknej okolicy Niepołomic, z której rozpościerał się widok na majestatyczny Wawel w oddali. Prawdziwie inspirujące tło do wykonania naszej pracy!
Kiedy dotarliśmy do miejsca przeznaczenia, powitała nas serdeczna atmosfera tego niewielkiego, ale urokliwego domku. W jego salonie poczułem się jak w baśni 1001 nocy – na podłodze rozciągał się wspaniały orientalny dywan, który przez lata zgromadził pewną warstwę historii (i kurzu!).
Rozwijanie dywanu przed czyszczeniem przypominało odkrywanie skarbów. Barwy zaczynały się wyłaniać spod warstwy zanieczyszczeń, a my z każdym momentem odzyskiwaliśmy jego dawną świetność. Użyliśmy naszych specjalnych, ekologicznych środków, by nie tylko odnowić kolory, ale też zachować strukturę i delikatność materiału.
Jak to w naszej pracy bywa, czyszczenie dywanu orientalnego jest jak medytacja. Wymaga delikatnej, a zarazem dokładnej pracy – każda nitka, każdy detal jest ważny. Dzień spędzony przy dywanie minął szybciej, niż się spodziewaliśmy. Kiedy przekroczyliśmy próg domu, dywan wyglądał jak nowy, a właściciele byli pełni podziwu i wdzięczności.
Na koniec dnia, wracając do Krakowa, poczuliśmy tę satysfakcję, która przychodzi tylko po dobrze wykonanej pracy. KLINZO znów udowodniło, że nawet w małych miejscowościach możemy osiągnąć wielkie cele. Do zobaczenia w kolejnej przygodzie!