Kiedy tylko dotarliśmy na miejsce, niezwłocznie zabraliśmy się do pracy. Szyby musiały błyszczeć jak brylanty! Właścicielka mieszkania, pani Kasia, przywitała nas z serdecznym uśmiechem i ciepłą herbatą, opowiadając nam różne ciekawostki o Sułoszowej.
W trakcie przeglądania okiennych zaakow, nasze KLINZO-we stwory, pełne oddania i pracowitości, natknęły się na kilka niesamowitych przepisów kulinarnych ukrytych na parapetach. Czyż to nie wspaniałe odkrycie? Już planowaliśmy, co ugotujemy wieczorem w biurze!
Podczas wycierania i doczyszczania każdej szklanej powierzchni, usłyszeliśmy opowieści o lokalnych tradycjach i legendach tej pięknej okolicy. Pani Kasia okazała się prawdziwą skarbnicą wiedzy – kto by pomyślał, że zwykła wycieczka robocza może przerodzić się w tak fascynującą podróż w czasie i smakach?
Po zakończonej pracy, widzieliśmy w oczach pani Kasi iskrę szczęścia, a to najpiękniejsze podziękowanie, jakie może otrzymać nasz zespół. Wszystkie okna lśniły nieskazitelnie, a my wracaliśmy do Krakowa z głowami pełnymi nowych pomysłów kulinarnych i sercami ciepłymi od serdeczności.
Takie dni jak ten sprawiają, że doczyszczanie powierzchni szklanych staje się nie tylko naszą pracą, ale i pasją. Kali czysty świat!
Wasz zespół KLINZO