Poranek był rześki, choć trochę pochmurny. Wyruszyliśmy z naszej siedziby w Krakowie, pełni entuzjazmu i gotowi oddać się naszej misji. Naszym celem było uporządkowanie grobów na cmentarzu w Skale, gdzie nasza obecność miała przynieść trochę światła i porządku.
Po dotarciu na miejsce, otoczyła nas subtelna cisza, przerywana delikatnym szumem drzew. Świadomość, że każde działanie ma tutaj swoją głębię, zmuszała nas do refleksji. Sprzątanie grobów to nie tylko oczyszczanie przestrzeni – to też oddanie hołdu pamięci zmarłych i ulga dla rodzin, które z jakichś powodów same nie mogą zająć się tą troską.
Chwyciliśmy więc za sprzęt i zabraliśmy się do dzieła. Zmywanie nagrobków, wycinanie chwastów, ułożenie kwiatów – każda czynność miała swoją rytmikę i sens. Kiedy już wszystko było na błysk, położyliśmy świeże lilie na grobach, symboliczne i delikatne. To był ten moment, w którym poczuliśmy, że nasza praca rzeczywiście ma znaczenie.
Świadomość, że przyczyniliśmy się do tego, by ktoś mógł znaleźć spokój na uporządkowanym grobie, była dla nas nagrodą. W takim miejscu, każdy gest ma wymiar jakby magiczny, przywracając choć na chwilę ład i piękno.
Opuszczaliśmy Skałę z uczuciem spełnienia. Wiedzieliśmy, że zostawiliśmy te miejsce w lepszym stanie, niż je zastaliśmy, a to uczucie jest bezcenne. Cieszymy się, że możemy świadczyć takie usługi i przynosić odrobinę radości oraz spokoju naszym klientom.
Do zobaczenia wkrótce, Kraków już czeka na kolejne przygody!