Kiedy zadzwonił telefon, nie wiedzieliśmy jeszcze, jak wyjątkowe będzie to zlecenie. Nasz zespół KLINZO został wezwany do rutynowego, choć kompleksowego, sprzątania hoteli w mieszkaniu. Już sam adres brzmiał romantycznie i jakby zapraszał na małą przygodę!
Dotarliśmy na miejsce w słoneczny poranek. Powietrze pachniało latem, a mieszkańcy Jerzmanowic-Przegini zajęci byli swoimi codziennymi sprawami. Gdy zapukałam do drzwi klienta, powitała mnie szeroka uśmiechnięta twarz, a za nią królestwo domu, które czekało na przekształcenie.
Nasz zespół z werwą zabrał się do pracy. Wołaliśmy do siebie językami profesjonalistów i amatorów sprzątania – zawsze cieszyło nas to niecodzienne połączenie! Plany działania? Najpierw odkurzanie, później ścieranie kurzu, a na końcu polerowanie. Nie zapomnieliśmy o najmniejszych zakamarkach i wąskich szczelinach.
W międzyczasie nie zabrakło momentów pełnych śmiechu. Ot, proza noszenia wiadra z wodą przekształcona w balet sprzątacza! Niby taki codzienny obowiązek, a jednak nasi pracownicy potrafią zamienić rutynę w prawdziwą sztukę. Ściana lustra błyszczała jak tafla jeziora, a łóżka w hotelach czekały na nowych gości.
Po kilku godzinach intensywnej pracy spojrzeliśmy na efekt naszej trudnej przyjaźni z mopem i ścierką. Czyste powierzchnie, lśniące meble i zapach świeżości przypominający letni poranek. Niczym magicy wyczarowaliśmy porządek tam, gdzie jeszcze tego poranka panował chaos.
Zadowolenie klienta – bezcenne. Kolejna pieczątka do naszego firmowego pamiętnika pełnego historii. Jerzmanowice-Przeginia, dziękujemy za gościnność i cudowny dzień w Waszym towarzystwie!
Takie właśnie dni przypominają nam, jak bardzo kochamy to, co robimy. Sprzątanie hoteli w mieszkaniu – dla Was to może być usługa, ale dla nas to prawdziwe, codzienne przygody.
Zespół KLINZO serdecznie pozdrawia z Krakowa i do następnego zlecenia!