Osuszanie po zalaniu to wyjątkowo trudne zadanie. Wilgoć łatwo przenika w trudno dostępne miejsca. Sprzyja pojawianiu się grzybów i nieestetycznych wykwitów na ścianach. Może powodować puchnięcie mebli wykonanych z płyty wiórowej i drewna. Bardzo źle znoszą ją tekstylia. Do tego jeszcze dochodzi nieprzyjemny zapach, którego trudno się pozbyć nawet po dokładnym osuszeniu i opróżnieniu zalanego pomieszczenia. Nic więc dziwnego w tym, że zalanie mieszkania czy nawet pojedynczych w nim pomieszczeń jest powodem do poważnych zmartwień. Jak skutecznie osuszyć pokój? Co zrobić z zalaną łazienką?
Osuszanie po zalaniu nie musi być trudne
Jeśli Twoje mieszkanie uległo zalaniu, to na pewno właśnie załamujesz ręce, bo jego odratowanie będzie przecież wymagało mnóstwa pracy. To powszechny błąd, bo w rzeczywistości osuszenie mieszkania może być całkiem proste. Wystarczy tylko, że użyjesz odpowiedniego sprzętu. Przede wszystkim musisz koniecznie zacząć od usunięcia źródła wilgoci — o ile to możliwe. Jeśli to kwestia pękniętej rury, to najpierw koniecznie musisz ją naprawić. Osuszanie pomieszczenia, gdy wciąż leje się do niego woda, nie ma właściwie żadnego sensu.
Kiedy już masz pewność, że więcej wody nie wtargnie do mieszkania, to możesz zabrać się za sprzątanie. W pierwszej kolejności powinieneś zabrać się za usunięcie wszystkiego, co zostało przemoczone. W przypadku poważnych zalań zdarza się nawet, że stojącą wodę trzeba wygarniać z mieszkania przy pomocy specjalnych ściągaczek do wody na długim kiju. Czasem nawet konieczne jest wypompowanie wody. To jednak są skrajne przypadki i zdecydowanie częściej dotyczą pomieszczeń, które znajdują się poniżej gruntu, czyli piwnic.
Kolejną kwestią jest usunięcie z pomieszczeń zalanych tekstyliów. To właśnie one najłatwiej chłoną wodę, choć również dość łatwo ją z nich usunąć. Zalane pościele, zasłony czy firany można po prostu wrzucić do pralki, a potem pozwolić im dobrze wyschnąć. Zdecydowanie trudniej jest w przypadku dywanów czy tapicerowanych mebli. Jeśli to możliwe to najlepiej jest wystawić je na dwór na działanie światła słonecznego. To ono może najskuteczniej i najszybciej osuszyć takie przedmioty. Kiedy już wyschną, mogą wciąż mieć nieprzyjemny zapach. Dlatego, zanim trafią z powrotem do mieszkania, powinny zostać wyprane. Przy okazji pozwoli to też na pozbycie się ewentualnych plam po zalaniu, które są śladem tego, dokąd sięgała wilgoć.
Najtrudniejsze jest usunięcie wilgoci, która zdążyła przeniknąć ściany i podłogi. Pozornie wydaje się, że nic jej nie ruszy. W rzeczywistości można jednak mieć nadzieję na to, że przy dobrze zaplanowanych działaniach mieszkanie po zalaniu wróci do dawnej świetności. Na pewno dobrym pomysłem jest wietrzenie pomieszczeń. W tym celu wystarczy otworzyć okna. Jeśli chcesz, by wietrzenie było bardziej wydajne, w mieszkaniu możesz postawić wiatraki, które dodatkowo będą wymuszały ruch powietrza. Przy niewielkim zalaniu taka metoda może się sprawdzić i da dość szybki efekt, zwłaszcza jeśli na dworze jest gorąco. Wietrzenie możesz wykorzystać też jako pierwszy etap osuszania.
Jeśli doszło do poważnego zalania, zdecydowanie lepszym wyborem będzie użycie profesjonalnego osuszacza powietrza. Jest to urządzenie, które absorbuje wilgoć i skrapla ją do specjalnego pojemnika. Wystarczy go opróżnić, by pozbyć się wody, która wcześniej została wchłonięta przez ściany, podłogi, meble i inne elementy wyposażenia. Osuszacz powinien pracować przy zamkniętych oknach i drzwiach. Chodzi przecież o to, by wyciągał wilgoć z konkretnego pomieszczenia, a nie z całego środowiska. W zależności od stopnia zawilgocenia mieszkania, jego osuszanie może trwać od kilku dni, nawet do kilku tygodni.
Najbardziej radykalne osuszenie
Niektórzy właściciele nieruchomości decydują się na najbardziej radykalny krok, jakim jest zrywanie podłóg i szlifowanie ścian oraz sufitów. To oczywiście wiąże się z bardzo kosztownym remontem, choć czasami jest to postępowanie uzasadnione. Jeśli już przed zalaniem mieszkanie nadawało się do remontu lub był on planowany, to podjęcie decyzji o jego przeprowadzeniu na pewno będzie dobrym pomysłem. Szlifowanie i szczotkowanie ścian może zająć sporo czasu, ale na pewno da dobre i widoczne efekty.
Oczywiście nie możemy też zapominać, że nawet jeśli z mieszkania zostanie wyrzucone wszystko, co zostało zalane, to i tak konieczne będzie skorzystanie z osuszacza i ozonatora. Wilgoć mogła przecież wniknąć głęboko w ściany i stropy. Jeśli nie zostanie usunięta, to pokrycie ich nową warstwą farby nic nie da. Po jakimś czasie mogą pojawić się na niej brzydkie plamy czarnej pleśni, grzyb albo farba czy tapeta będą miały tendencję do odpadania. Na pewno też raz na jakiś czas może wracać nieprzyjemny i bardzo charakterystyczny dla wilgoci zapach. Nie sposób pomylić go z czymkolwiek innym.
By zminimalizować ryzyko zaistnienia takiej sytuacji po opróżnieniu zalanego mieszkania i po wstępnym jego wyczyszczeniu należy skorzystać z osuszacza. Będziesz zaskoczony, ile wilgoci ukryło się przed Twoimi oczami. Nawet już po zakończeniu remontu dobrym pomysłem jest stosowanie choć przez pewien czas domowych pochłaniaczy wilgoci. Nie są one tak skuteczne i wydajne jak profesjonalne osuszacze budowlane, ale na pewno zminimalizują ryzyko tego, że wilgoć zniszczy odświeżone pomieszczenia.
A co z bakteriami?
Nie możemy zapominać, że wilgotne środowisko stanowi świetne miejsce dla rozwoju drobnoustrojów. Dlatego po zalaniu mieszkania koniecznie należy pamiętać o jego dezynfekcji. Tylko tak można mieć pewność, że w pomieszczeniach można rzeczywiście bezpieczne przebywać. Walka z drobnoustrojami, które mogą znajdować się właściwie wszędzie, nie jest łatwa. Z tego powodu najlepiej jest zdecydować się na przeprowadzenie ozonowania. Ozon jest gazem, który bez trudu przedostanie się w miejsca, których ręcznie nie mógłbyś doczyścić.
Dzięki temu ozonowanie jest skuteczne i bardzo wydajne. Wysoka reaktywność ozonu świetnie radzi sobie z rozrywaniem ścian komórkowych mikroorganizmów, co jest równoznaczne z ich unieszkodliwieniem. Ozon sprawdza się także przy usuwaniu odorów i uporczywych zapachów, których zwykle nie można pozbyć się w żaden inny sposób. Wezwanie ekipy z ozonatorem powinno być jednym z etapów odratowywania mieszkania po zalaniu.