Zima to czas wyjątkowo niebezpieczny dla roślin. Jeśli wcześniej nie zostaną odpowiednio zabezpieczone, to istnieje spore ryzyko, że nie przetrwają mrozów oraz czasu niskiej dostępności składników odżywczych. Żeby zmniejszyć ryzyko takiego zdarzenia, należy odpowiednio zadbać o ogród zimą. Na szczęście nie jest to trudne. Wystarczy zwrócić uwagę na kilka podstawowych kwestii. Jak dbać o ogród zimą?
Uważaj na pleśń śniegową
Niewiele osób nie wie, że pod śniegiem mogą intensywnie rozwijać się grzyby wywołujące choroby. Nazywa się je pleśnią śniegową. Nie powstaje ona od razu po opadach. Lekki i puszysty śnieg jest całkiem dobrą osłoną termiczną dla roślin, bo pod nim temperatura jest wyższa niż na powierzchni. Z perspektywy roślin jest to bardzo dobre zjawisko. Jeśli jednak śniegu spadnie więcej i pojawi się jego gruba warstwa, to może ona stworzyć dobre warunki do rozwoju wspomnianych już grzybów. Ciężkie opady mogą uszkodzić też gałęzie i łodygi. Szczególnie narażone na takie łamanie są rośliny, które nie zrzucają liści na zimę np. ostrokrzew, bukszpan.
Żeby uniknąć negatywnych konsekwencji zalegania śniegu, powinno się go usuwać. Tylko tak można umożliwić roślinom oddychanie, a dostęp świeżego powietrza zapobiegnie rozwojowi grzybów i pleśni. Nadmiar śniegu najłatwiej jest usunąć przy pomocy dmuchawy do liści. Przy jej pomocy można zdmuchnąć śnieg na stałe podłoże np. chodnik, a stamtąd wywieźć go taczką w miejsce, w którym nie będzie nikomu przeszkadzał.
Warto podkreślić też, że roślin nigdy nie należy posypywać solą drogową. Wprawdzie może ona przyspieszyć roztopienie się śniegu, ale chlorek sodu może trwale uszkodzić rośliny. W przypadku trawnika wyrządzi on więcej szkód, niż sam śnieg. Dobrze jest też podkreślić, że przy przymrozkach nie powinno się chodzić po trawie. Jeśli jej źdźbła są zmarznięte, to są też zdecydowanie bardziej kruche i pod ciężarem człowieka mogą się połamać.
Zapewnij wodę i ciepło
Zimą też powinno się podlewać rośliny, ale należy robić to w odpowiednim momencie. Najlepiej jest obserwować prognozę pogody, bo reakcja jest wskazana przed nadejściem mrozów na poziomie -5 stopni Celsjusza. Jeszcze przed nimi należy obficie podlać rośliny, a następnie przykryć podłoże torfem, suchą korą albo warstwą suchych liści zebranych jesienią.
Dobrym pomysłem jest okrycie roślin przeznaczoną do tego agrowłókniną lub słomą. Włókninę można kupić w postaci przygotowanych już worków, które nakłada się na stojące okazy np. krzewy owocowe. Jeśli ujemna temperatura utrzymuje się przez kilka dni, to warto też pamiętać o okryciu młodych drzewa owocowych, krzewów zrzucających liście czy ozdobnych pnączy. Takie rośliny są bardziej odporne niż krzewy owocowe, ale też wymagają pewnej troski i zabezpieczenia przed mrozem.
Warto podkreślić, że do owijania roślin nie można używać folii. Nie przepuszcza ona powietrza, więc może spowodować obumarcie schowanej pod nią rośliny. W przypadku roślin doniczkowych można rozważyć schowanie ich w jasnej piwnicy, w której temperatura jest o kilka stopni wyższa, niż ta na dworze.