Wyrywani z serca Krakowa, dotarliśmy do niewielkiej, ale urokliwej miejscowości w powiecie krakowskim – Krzeszowic. Choć zanieczyszczenia na tekstyliach domowych nie mają szans z naszymi umiejętnościami, zawsze czekamy na te zmagania z ekscytacją.
Do pracy przystąpiliśmy w mieszkaniu pana Andrzeja. Jego ulubiona sofa potrzebowała odświeżenia po kilku sezonach pełnego użytkowania. Ubrana w bawełniane pokrycia, które zobaczyły niejedną herbatkę z ciastkiem oraz wielokrotne drzemki, czekała na nas jak na nowy początek.
Nasz sprzęt ruszył do walki z plamami, a my w tym czasie delektowaliśmy się aromatem świeżo mielonej kawy, którą przygotował dla nas gospodarz. Każde zaciągnięcie się powietrzem przy oparach cynamonu to czysta radość. Czyszczenie poszło gładko – plamy po sokach i kawie poddały się naszemu magicznemu specyfikowi niczym mgła pod wpływem wschodzącego słońca.
Po zakończonej pracy z nieukrywaną dumą demonstrowaliśmy rezultaty – materiał wyglądał jak nowy, a pan Andrzej promieniał z radości. Nic nie dorównuje satysfakcji, gdy nasza praca przynosi uśmiechy na twarze klientów.
Każdy dzień jest nową opowieścią, niezależnie od tego, czy chodzi o dom w centrum Krakowa, czy w uroczej miejscowości jak Krzeszowice. Jesteśmy dumni, mogąc tworzyć te historie z każdym przetartym materiałem tekstylnym!
Dziękujemy za zaufanie i do zobaczenia w następnej baśni czystości!