Bieżanów-Prokocim – ta dzielnica zawsze nas jakoś oczarowuje. Mamy tu takie swoje małe ulubione zakątki, no i nie zapominajmy o tych przemiłych ludziach! Niedawno mieliśmy ogromną przyjemność zadbać o panele fotowoltaiczne pewnego mieszkańca tej urokliwej części Krakowa. Właściciel mieszkania skontaktował się z nami, bo jego panele – choć nowe – przestały już błyszczeć takim blaskiem jak na początku. Po zimie pełnej smogu i wiosennych piasków, nie ma się co dziwić.
Będąc na miejscu, poczuliśmy te znajome wibracje. Mała kamienica z wielkim sercem na Bieżanowie-Prokocimiu przywitała nas jak starych znajomych. Nasze narzędzia, odkurzacze, specjalistyczne płyny, wszystko gotowe do działania. Rozpakowaliśmy się i zabraliśmy do pracy.
Mycie paneli fotowoltaicznych to nie tylko nasza praca, to nasza PASJA. Znacie to uczucie, kiedy widzicie, jak wasze działania dosłownie odbijają się w czystych, błyszczących powierzchniach? Tego dnia mieliśmy taką satysfakcję wielokrotnie. Każdy krok – od pierwszego namoczenia do finalnego polerowania – to była czysta magia!
Wszystkie kąty, zakamarki i trudno dostępne miejsca doprowadziliśmy do porządku jak nie było jeszcze nigdy wcześniej. Właściciel mieszkania był zachwycony, a my, po dobrze wykonanej robocie, jeszcze długo potem wspominaliśmy ten dzień przy naszych firmowych herbacianych spotkaniach w Krakowie.
Jeśli Wasze panele też potrzebują takiego dotyku szczotki pełnej miłości, wiecie, gdzie nas znaleźć. KLINZO na straży blasku w całym Krakowie!